Po kilkuletniej przerwie w tym roku zostały wznowione wycieczki krajoznawcze organizowane przez chętnych ludzi z naszego kościoła. Pierwsza uskuteczniła się 6. 7. b. r., gdy o godz 8.00 wyruszyły z placu kościelnego 3 samochody z 14 uczestnikami w kierunku Lipnika i Helfštýna. O godz. 9.00 dołączył do nas przewodnik, który przez półtorej godziny oprowadzał nas po ciekawych miejscach Lipnika nad Beczwą: stara dzwonnica na rynku, stary żydowski cmentarz, synagoga, mury obronne oraz zamek. W parku zamkowym pod tzw. „małpim drzewem” nasz pastor podzielił się z nami Słowem Bożym oraz wzniesiono kilka modlitw. Po spożyciu smacznego obiadu wyruszyliśmy na zamek Helfštýn, gdzie odbywają się warsztaty kowali, których wyroby zdobią ogrody zamku i miasto Lipnik. Podziękowania za organizację tej wycieczki należą się br. Rudkowi Heczce oraz jego żonie. Bóg zapłać za ofiarność!

Zaś 25. 8. b. r. sprzed bramy kościelnej ruszył autokar z 42 uczestnikami w kierunku Bielska-Białej, góry żar i Cisownicy. Przewodnik z Polski opowiadał nam po drodze o ciekawostkach miast, przez które przejeżdżaliśmy. W Bielsku-Białej zwiedziliśmy Studio Filmów Rysunkowych dla dzieci, które jeszcze i my dorośli pamiętamy. Następnie dotarliśmy pod górę żar, która znajduje się w paśmie gór Beskidu Małego na wysokości 761 m n. p. m. Na wierzchołku góry znajduje się elektrownia szczytowo-pompowa. W górę wyjechaliśmy kolejką a z powrotem kto miał zdrowe nogi, szedł na piechotę a starszyzna znów kolejką. Na stokach góry znajduje się małe lotnisko, gdzie startują i lądują szybowce. Jaka to była przyjemność oglądać je pod chmurami! A w dole pod górą – trzy jeziora (żywieckie, Międzybrodzkie i Czarnieckie), na których można pojeździć kajakami, rowerami wodnymi oraz żaglówkami. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się jeszcze w Cisownicy, odwiedzając kościół ewangelicki, o którym opowiadał nam miejscowy proboszcz ks. M. Twardzik. Następnie na piechotę udaliśmy się do Izby Regionalnej p. Brzezinów, gdzie był dla nas przygotowany ciepły posiłek. Dla dzieci nadszedł czas zabawy na świeżym powietrzu i zielonej łące.

Wszystkim, którzy podjęli się zorganizowania tej wycieczki serdecznie dziękujemy słowem Bóg zapłać – Tomku, Danusiu, Janeczko. Zapraszamy wszystkich chętnych zborowników do wzięcia udziału w takich wycieczkach! Przez to lepiej poznajemy siebie nawzajem a także ciekawe miejsca w bliskiej okolicy.

Za uczestników wycieczek Maria Cymorek