2. Postna, 16. 3. 2014, Niwy

Pieśni: 434, 164, 429, 318, Intr. 31

Lekcja ST: Izajasz 62,6-7 | Ewangelia: Mateusz 17,14-21 | Kazanie: Mateusz 9,14-15

Dwa tygodnie temu temat kazania brzmiał: Dlaczego post nie ma sensu. Wtedy było to kazanie prewencyjne (jak nie pościć się źle), a na dziś obiecałem kazanie motywacyjne (jak dobre jest korzystać z postu). Wtedy mówiłem, że post, który nie daje sensu to:

  • Post jako reklamacja. Post nie ma sensu, jeżeli stał się przedmiotem wymagań wobec Boga, roszczeń do Boga.
  • Post jako prywatna sprawa duchowa, która nie idzie w parze z poświęconym stylem życia.
  • Post jako teatrzyk na pokaz. Gdy staramy się zrobić wrażenie duchowych ludzi.

Po kazaniu uświadomiłem sobie, że istnieje jeszcze jeden sposób, jak degradować znaczenie postu. Zupełnie o nim zapomniałem – może dlatego, że w Biblii nie jest on specjalnie wspominany, ale dziś jest całkiem popularny: gdy post znaczy tyle samo, co dieta. Może dlatego zapomniałem, bo ja i diety, to nie idzie w parze…

Istnieje wiele benefitów poszczenia się z punktu widzenia zdrowotnego potwierdzonych przez medycynę: mniej problemów z nadwagą, lepszy profil lipidowy krwy, tzn. mniejsze ryzyko zawału serca, większa odporność na stres, nawet dłuższe życie…  To mogą być Boże bonusy poszczenia się, ale nie powód do tego, by się pościć (biblijnie). Naszą motywacją powinno być coś innego. (Nie mówiąc wcale o negatywach niewłaściwego stosowania postu.)

TEKST: Mateusz 9,14-15

Dlaczego poszczenie się ma sens?

Powód nr. 1: Post jako tęsknota za Chrystusem.

Zazwyczaj rozumiemy post jako ograniczenie, wyrzeczenie się czegoś. A jednak o wiele bardziej chodzi o to, że to czas kosztowania lepszych rzeczy. [przykład: post jako coś smaczniejszego niż czekolada?]

Bodajże najważniejszy nowotestamentowy powód do poszczenia się, to post jako  społeczność z Chrystusem i tęskne oczekiwanie na Niego, na Jego drugie przyjście. Gdy kiedyś na końcu wieków będziemy z Jezusem na „uczcie Barankowej“ – post nie będzie już potrzebny. I na to się cieszymy! Ale zanim to przyjdzie, w czasie, kiedy „Oblubieniec został nam zabrany“, jest sporo okazji i potrzeb do postu.

Gdy pościsz się, czy jest to dla ciebie specjalna uczta z Chrystusem? Czas, gdy czujesz potrzebę Boga bardziej niż jedzenia? Czy pościsz się, bo On jest dla ciebie prawdziwym chlebem? Czy przeżywasz to jako czas łaski a nie kary? John Piper powiedział: „post, ten pokorny i głodny sługa wiary, to emisar łaski. Do każdego postu podchodzi z tymi samymi słowami: „Zaiste, drzewo figowe nie wydaje owocu, a na winoroślach nie ma gron. Zawodzi drzewo oliwne, a rola nie dostarcza pożywienia. W ogrodzeniu nie ma owiec, a w oborach nie ma bydła. (18) Lecz ja będę radował się w Panu, weselił się w Bogu mojego zbawienia.”(Habakuk 3,17-18)

Powód nr. 2: Post jako szukanie nowych dróg i przygotowanie do służby.

[Przykład: post jako chusteczka do czyszczenia okularów]

  1. Tak pościł się Daniel, szukając Bożego prowadzenia. (Daniel 9,3 Zwróciłem więc twarz do Pana Boga, oddając się modlitwie i błaganiu w postach, pokucie i popiele.) A Pan Bóg odpowiedział w niezwykły sposób: darował wizję przyszłości…
  2. Tak pościł się Jezus, zanim rozpoczął służbę publiczną (40 dni!)
  3. Tak pościli się apostołowie zastanawiając się, jak prowadzić misję i wysyłając nowych współpracowników. „Wtedy po poście i modlitwie oraz po włożeniu na nich rąk, wyprawili ich.“ (Dzieje Ap. 13,3)

Gdy stoisz na rozdrożu i nie wiesz, jak dalej, czy ty modlisz się z postem? Nie szukaj rady i wskazówek tylko u ludzi. Gdy szukasz bożego powołania do konkretnej służby, czy powierzasz to jemu?

Powód nr. 3: Post jako prośba o pomoc

[Przykład: Post jako SOS do Boga]

  1. Tak „Dawid błagał Boga za chłopcem i zachowywał surowy post, a wróciwszy do siebie, całą noc leżał na ziemi.“ (2 S 12,16)
  2. Tak Ezdrasz, prowadząc lud z niewoli babilońskiej z powrotem do Izraela: „zarządziłem tam nad rzeką Ahawa post, abyśmy się ukorzyli przed naszym Bogiem i wyprosili u niego szczęśliwą drogę dla siebie, dla naszych rodzin i dla całego naszego dobytku. Wstydziłem się bowiem prosić króla o eskortę i jeźdźców, aby nas w drodze bronili przed wrogami.“
  3. Do takiego postu wzywa nas Jezus (patrz tekst ewangelii: Mt 17,21!), bo niektóre rodzaje problemów nie można usunąć bez postu. Z demonami nie można walczyć bez postu…

Gdy stoisz bezradny i zawalony problemami i strachem, korzystaj z postu i proś o pomoc. Czy kiedykolwiek problemy twych bliskich albo zbawienie twych bliskich motywowały cię do postu? 

Znam albo znałem w swej okolicy kilku ludzi, o których wiem, że modlili się z postami a Pan Bóg uzdrowił ich a nawet przedłużył im życie. Pamiętam śp. dyrygenta i violistę Myrdacza, który zachorował na raka, ale po modlitwach i postach Pan Bóg „dodał mu lat“. W tych dodanych latach prowadził mały dziecięcy zespół smyczkowy, w którym miałem ten zaszczyt grać. Dzięki niezmiernej cierpliwości i autorytetowi w niesamowicie błogosławiony sposób formował charaktery wszystkich nas. Jestem Bogu wdzięczny za wszystko, co wtedy zapisane zostało na kartach mego życia.

Powód nr. 4: Post jako pokuta

[Przykład: post jako wiosenne obcinanie drzew (piła/nożyce)]

To jest chyba jeden z najwyraźniejszych aspektów postu. Na wielu miejscach Biblii czytamy o poście jako wyrazie pokuty wobec Boga. Tak jak streszcza to Joel 2,12 «(Pan wzywa:) Nawróćcie się do Mnie całym swym sercem, przez post i płacz, i lament».

M. in. dlatego nasi przodkowie podkreślali i nauczali potrzebę poszczenia się przed przyjściem do Spowiedzi i Wieczerzy Pańskiej. Na wyraz gotowości do pokuty. I choć Pismo o tym nie mówi jako o obowiązku i zakonie, to jednak jest w tym pewien użytek. Jeżeli dziś się nie pościłeś, przyjdź do Stołu Pańskiego i tak, brak postu niech nie będzie przeszkodą, jeżeli twe serce pragnie. Przyszłym razem możesz dołączyć i post.

A jak się pościć?

W sprawie postu Biblia nie podaje żadnego specjalnego zakonu co do częstotliwości i intensywności poszczenia się. O wiele bardziej chodzi o czyste serce i o Jezusa (a nie mój wysiłek) w centrum. Ale jest kilka praktycznych rzeczy, które możemy zrobić

  1. Zrób sobie czas na post. Zaplanuj konkretny dzień w tygodniu czy miesiącu i poświęć go na post i modlitwę. Nie ważne jest, czy wypuścisz tylko jedno jedzenie, czy to będzie od wschodu słońca do zachodu, czy od zachodu do zachodu, czy nawet dłużej, czy tylko bez mięsa, albo bez wszelkiego pokarmu, czy nawet bez zgoła niczego. Ale wytrwaj w swej decyzji.
  2. Zamiast czasu na posiłki (i nie tylko), posilnij się czytaniem Słowa Bożego i modlitwą.

Pytanie nie brzmi, ile mamy się pościć, czy w piątek, czy w środę, i czy wogóle, ale czy Jezus będzie moim chlebem.

Wierzę, że wtedy wasz post poprowadzi do wyznania, jakie wypowiedział Ezdrasz: Pościliśmy więc i błagaliśmy Boga naszego o to, i dał się nam uprosić.“ (Ezdrasz 8,23)

Amen.

 

Modlitwa Johna Pipera:

„Ojcze, jestem pusty, ale ty jesteś pełnią. Ja jestem głodny, ale ty jesteś niebiańskim chlebem. Ja pragnę, ale ty jesteś fontanną życia. Ja jestem słaby, ale ty mocny. Ja jestem ubogi, ale ty bogaty. Ja jestem głupi, ale ty mądry. Ja jestem złamany, ale ty stały. Ja umieram, ale twoja miłość jest lepsza niż życie.”